Categories Miasto Rawa Mazowiecka

Ks. Konrad Świstak: Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, za rok moglibyśmy mieć zalane fundamenty

Ks. proboszcz Konrad Świstak wraz z architektami kościoła: Anną Niemczyk-Wojtecką i Robertem Wojteckim.

Z ks. Konradem Świstakiem, proboszczem parafii pw. Jezusa Chrystusa Króla Wszechświata w Rawie Mazowieckiej, rozmawiamy o planowanej budowie kościoła na os. Zamkowa Wola i trwającej właśnie zbiórce ofiar na ten cel.

ZOBACZ ZDJĘCIA MAKIETY KOŚCIOŁA TUTAJ>>>

Kiedy ruszy budowa kościoła, a mieszkańcy osiedla Zamkowa Wola i parafianie zobaczą na placu budowy ekipę budowlaną?

W tym roku obchodzimy 10-lecie istnienia naszej parafii. W moim przekonaniu, to doskonały czas, aby rozpocząć budowę kościoła. 10 lat, myślę, że jest to długi okres oczekiwania na nasz dom, naszą wspólną świątynię dla naszego duchowego Ojca. Dziś dzierżawimy obiekt, który nigdy w planach nie był Domem Bożym. Jestem po pierwszych rozmowach z parafianami. Dobrze byłoby, gdyby udało się w tym roku ogrodzić teren i rozpocząć budowę.

Ile czasu może potrwać budowa kościoła?

Trudne pytanie. Budowa kościoła, tak jak w rodzinie mieszkanie czy dom, jest to duży wydatek i wszystkie nasze siły skupione są na jego realizacji, może trwać 3 a równie i dobrze 10 lat. Parafianie składają deklaracje, ile pieniędzy miesięcznie są w stanie przeznaczać na realizację naszej wspólnej inwestycji. Dopiero kiedy będziemy w stanie oszacować miesięczne wpływy, przygotujemy budżet i postaramy się wystąpić do banku o kredyt. Taka forma finansowania naszej inwestycji jest niezbędna, bo sami prawdopodobnie nigdy nie uzbieralibyśmy całej potrzebnej kwoty. Zaciągnięcie kredytu pozwoliłoby dość szybko wybudować świątynię, przynajmniej w stanie surowym zamkniętym. Wykończenie można już sobie zostawić na kolejne lata i wykonywać własnymi środkami i siłami.

Ile pieniędzy potrzeba na wybudowanie kościoła?

Architekci, którzy przygotowywali projekt kościoła, wstępnie oszacowali koszt budowy na 4,5 mln zł. Dla porównania remont Dużego Kościoła to 21 mln, a dziś po kilku latach prac mieszkańcy naszego miasta są dumni i cieszą się z pięknej świątyni. Oczywiście maksymalnie dużo prac będziemy starali się wykonywać sami w czynie społecznym, aby zmniejszyć w miarę możliwości te koszty. Parafianie deklarują taką formę wsparcia. Kościół nie będzie też duży. On tylko na zdjęciu i makiecie wygląda tak nieco monumentalnie. Wstępna długość kościoła to 17 m, czyli tylko 3 m więcej niż nasza aktualna kaplica. Główna nawa będzie miała 10 m długości. Pragnę nadmienić, że dziś kaplica ma 180 miejsc siedzących, a nowa świątynia będzie miała 250. Zawsze zależało mi na tym, aby w kościele panował rodzinny klimat. Dlatego mówimy, że budujemy nasz dom, ale musi to być dom pełen ludzi. Duży, ale pusty dom na pewno rodzinnego klimatu nie ma. Kościoła nie buduje się na pasterkę i rezurekcję, kiedy zawsze jest dużo ludzi, ale na każdy dzień powszedni i niedzielę.

W czasie wizyty duszpasterskiej zbierał ksiądz deklaracje wiernych, ile pieniędzy są w stanie na budowę kościoła przeznaczyć i jak ta zbiórka przebiega?

Wszystko zależy od indywidualnego podejścia do budowy kościoła. Są rodziny, parafianie, którzy deklarują pomoc, są rodziny, które nie są w stanie pomóc, jak również te rodziny, które nie deklarują żadnej pomocy. Część parafian mówi: „jak będziemy mieli, to damy”. Trudno będzie zaciągnąć kredyt, jeżeli nie określimy swoich miesięcznych przychodów. Jestem jednak pełen nadziei, znam swoich parafian i wiem, że po rozmowach przyjdzie czas na działanie. Doświadczam wsparcia, obecności swoich parafian przez minione lata, z każdym rokiem było lepiej, dziś jesteśmy Dobrą Wspólnotą.

Parafia dysponuje już jakimiś środkami na budowę, czy faktycznie zaczynacie zbiórkę funduszy zupełnie od zera?

Tak naprawdę dopiero zaczynamy zbierać pieniądze z przeznaczeniem na budowę naszego kościoła. Niedzielna taca w naszej parafii przeznaczana jest na utrzymanie kaplicy, oświetlenie, ogrzewanie, prace remontowe, czynsz za dzierżawę, dekoracje, kwiaty itp. Każdego roku są przynajmniej dwa koncerty na które wstęp jest bezpłatny, spotkanie profilaktyczne z zakresu używek skierowane do młodzieży, to również koszty. Nie każda taca zostaje u nas w parafii, niektóre przeznaczamy na inne cele, np.: na misje, seminaria. Zresztą od początku istnienia naszej parafii zrealizowaliśmy dużo inwestycji w kaplicy i to wszyscy parafianie dostrzegają. Wszystkie dotychczasowe inwestycje realizowaliśmy przecież też z ofiar wiernych.

Czyli pieniędzy na budowę w tej chwili jeszcze nie ma?

Nie ma. Trudno było wcześniej prosić o finansowe wsparcie, kiedy nie miałem jeszcze gotowego projektu naszej świątyni. To tak, jak w naszych domach, rodzinach, najpierw planujemy, później realizujemy. Długo też trwały prace przygotowawcze, koncepcyjne i projektowe. Dziś, kiedy mamy już wszystko przygotowane, gdy za kilka miesięcy na placu budowy mogą pojawić się ekipy budowlane, mogę zwrócić się do parafian z prośbą o składanie ofiar właśnie na ten cel, bardzo realny i bliski w realizacji. I jeśli wierni wesprą mnie w realizacji tej inwestycji, to dość szybko może być widać efekty tej naszej zbiórki, ponieważ jeśli wszystko poszłoby zgodnie z moimi zamierzeniami, to w ciągu roku moglibyśmy mieć już zalane fundamenty. Ja głęboko wierzę w szczodrość parafian i sponsorów, dlatego jestem pełen nadziei, że wszystkie te zamierzenia z Bożą i ludzką pomocą uda się zrealizować.

Jeśli chcesz wesprzeć budowę kościoła, możesz wykonać przelew na konto bankowe parafii: Bank Spółdzielczy w Białej Rawskiej 39 9291 0001 0057 9418 2000 0020, wpisując tytuł „na cele charytatywne”. Tę kwotę można odpisać od podatku.

NA ZDJĘCIU: Ks. proboszcz Konrad Świstak wraz z architektami kościoła: Anną Niemczyk-Wojtecką i Robertem Wojteckim.

Znajdź nas na KochamRawePLZobacz profil
Podziel się

About the author