Nasza akcja: Poszukujemy starych zdjęć Rawy Mazowieckiej
Chwile zatrzymane na fotografii stają się dziejowym dokumentem. Pokażcie archiwalne zdjęcia Rawy Mazowieckiej innym mieszkańcom naszego miasta i powiatu.
Wszyscy jesteśmy w posiadaniu albumów z fotografiami. Są to rodzinne archiwa upamiętniające zdarzenia, osoby, krajobrazy, budynki, wygląd miejscowości , ubiory…itp. Są to niezaprzeczalne dokumenty danej rzeczywistości – jej historia.
Redakcja portalu KochamRawe.pl i bezpłatnej gazety “KochamRawe.pl – magazyn opinii” poszukuje starych zdjęć upamiętniających dawną Rawę – przedstawiających codzienne życie mieszkańców i warunki, w jakich żyli, również jako fotograficzne pamiątki różnego rodzaju świąt, uroczystości świeckich oraz religijnych. Dobrze gdyby to były zdjęcia jeszcze sprzed roku 1990.
Bardzo zapraszamy do ich udostępnienia redakcji, a my z kolei udostępnimy je rawianom publikując na łamach bezpłatnej gazety „KochamRawe.pl – magazyn opinii”. Nasza gazeta ukazuje się raz w miesiącu w nakładzie 8 tys. egz.
Być może jesteście Państwo w posiadaniu fotografii, na których nie wiecie, kim są osoby, które uwiecznił fotografujący, z jakiego okresu pochodzi to zdjęcie, z jakiego dokładnie miejsca na terenie Rawy. Nasze publikacje ułatwią Państwu rozpoznanie tych osób i miejsc, bo może ktoś z Czytelników je pamięta. Dobrze, gdyby były to zdjęcia nigdzie dotychczas niepublikowane.
Chcielibyśmy też, ze zdjęć otrzymanych od naszych Czytelników, utworzyć duży album w internecie na www.KochamRawe.pl. W jednym miejscu stworzylibyśmy cyfrowe, dostępne dla wszystkich osób z Rawy, Polski czy z dowolnego zakątka na świecie, archiwum pokazujące dawną Rawę i jej mieszkańców. Byłoby to zapewne ciekawe miejsce przede wszystkim dla ludzi młodych.
Chcemy ocalić od zapomnienia dawną Rawę, nasze lokalne dzieje , czas i ludzi. A młodzi rawianie zobaczą jak żyli ich rodzice, dziadkowie, pradziadkowie. Przechowają w pamięci dawną rawską codzienność i historię.
Prosimy, podzielcie się swoimi prywatnymi, archiwalnymi fotografiami z innymi mieszkańcami.
Zdjęcia można dostarczyć osobiście do naszej redakcji w Rawie Mazowieckiej ul. Warszawska 6, za pośrednictwem tradycyjnej korespondencji pocztowej lub pocztą elektroniczną: biuro@kochamrawe.pl
Oczywiście wszystkie zdjęcia po zeskanowaniu będą zwrócone.
Barbara Kalinowska
Przeczytaj: Napisz opowiadanie o Rawie Mazowieckiej. Najciekawsze opowiadania wydamy w formie książki>>>
Piękno i moc starej fotografii – rozmowa z Tomaszem Gołką
Na temat znaczenia i piękna fotograficznych wspomnień rozmawiamy z panem Tomaszem Gołką – radnym Rady Miasta Rawa Mazowiecka i pasjonatem starych zdjęć uwieczniających dawne, historyczne wydarzenia w Rawie. Czyli rozmowa będzie o zamiłowaniu do kolekcjonowania tego co najpiękniejsze i najważniejsze w życiu – jak podkreśla p. Gołka.
Barbara Kalinowska, KochamRawe.pl: Dlaczego zainteresował się pan starą fotografią? Jak zaczęła się ta pasja? Kiedy?
Tomasz Gołka: Zaczęło się tak. W latach 80-tych XX w. posiadając lustrzankę Zenith TTL postanowiłem utrwalać historię swojego życia, rodziny oraz zdarzeń życia codziennego w formie slajdów. Technologia ta jednakże z upływem czasu przegrała z analogową wersją fotografii. Zostałem wówczas z kolekcją wielu slajdów, rzutnikiem i ekranem perełkowym. Po latach, około 2009 roku nabyłem amatorski skaner fotograficzny, który umożliwiał przekształcenie zdjęć i slajdów w formę cyfrową.
Impulsem do podzielenia się z innymi użytkownikami Facebooka owymi zdjęciami i założenie albumu “Rawa w starej fotografii” były kolorowe slajdy i zdjęcia Rawy wykonane przez mojego teścia Stanisława Leosia , który w powstałym w 1965 roku Technikum Mechanicznym przy ul. Zwolińskiego 46 (obecnie) prowadził jako nauczyciel kółko fotograficzne. Kilkadziesiąt zdjęć we wspomnianym albumie jest jego autorstwa.
Przeczytaj: (prawie) Wszyscy ludzie rawskiej kultury, czyli o pracownikach i współpracownikach MDK>>>
Liczył pan kiedyś ile ma pan zdjęć w swoich zbiorach?
Trudno jednoznacznie określić. ” Rawa w starej fotografii” liczy około 300 zdjęć. Chciałbym zaznaczyć, że na fb obok powyższego istnieją jeszcze stare zdjęcia Mazovii w albumie “Mazovia only you” oraz “Rawa wczoraj i dziś”.
Razem jest około 400 wszystkich zdjęć dotyczących Rawy.
W jaki sposób zdobywa pan te fotografie?
Zdjęcia starej Rawy zostały wygrzebane w internecie, starych publikacjach, archiwach rodzinnych znajomych, na Fotopolska, ze strony Muzeum Ziemi Rawskiej (Trakt Rawski), z archiwum Stanisława Leosia, z archiwum rodzinnego i jest kilka zrobionych osobiście. Korzystając z okazji pragnę gorąco zaapelować do czytelników: jeśli ktoś posiada stare zdjęcia Rawy proszę o kontakt. Oczywiście po zeskanowaniu fotografie wrócą do właściciela.
Zbiera pan tylko fotki , czy również sam fotografuje i dołącza do kolekcji?
Fotografuję od kilkudziesięciu lat i kilka z nich jest w albumie. Dlatego tylko kilka, ponieważ nieliczne spełniały warunek zdjęcia archiwalnego.
Czego najbardziej szuka pan w starych zdjęciach?
Album “Rawa w starej fotografii” powstał spontanicznie i pod wpływem impulsu. Ważne było wtedy dla mnie, aby na zdjęciach były akcenty architektoniczne utożsamiane z Rawą, jednakże na wielu zdjęciach osoby na nich ukazane są identyfikowane z daną lokalizacją w mieście, np. Pan Krajewski jako pierwszy taksówkarz rawski, obok Ochotniczej Straży Pożarnej.
Postój taksówek na Pl. Świerczewskiego (wtedy). Widok cerkwi z perspektywy ul. Warszawskiej – ukazują upływ czasu.
Naprawdę wiele zdjęć wywołuje duży ładunek nostalgii i wspomnień dla oglądających, czemu dają wyraz w komentarzach pod danym zdjęciem.
Jako rdzenny rawianin wyrastał pan w rodzinnym poszanowaniu dziejów, historii Rawy. Ma to zapewne jakiś wpływ na zainteresowanie się starą fotografią wspomnieniową.
Jako rdzenny rawianin, mając taką możliwość, staram się ją wykorzystać i przekazać te wspomnienia zawarte w fotografiach dla młodszych mieszkańców Rawy, aby mogli zobaczyć, jak to onegdaj bywało, w niedalekiej a jakże innej przeszłości.
W roku 1966 kręcono na ulicach Rawy film pt. “Bicz Boży”. Pamięta pan coś z tego wydarzenia? To lata 60-te w naszym mieście.
Film “Bicz Boży” wywołuje u mnie falę wspomnień, ponieważ mieszkając przy ul. Przechodniej w bezpośredniej bliskości Pl. Świerczewskiego (wtedy) wielokrotnie byłem świadkiem i obserwatorem kręconych scen, które głównie odbywały się w centrum miasta.
Jak pamiętam, statystów wybierano z dobrowolnie ustawionego szeregu osób, dokonywał tego jeden z asystentów reżysera. Film oczywiście kilka razy oglądałem, kilka zdjęć roboczych z planu zdjęciowego zamieściłem w albumie “Rawa w starej fotografii”. Dużo wspomnień ma moja małżonka Elżbieta, ponieważ wtedy mieszkała z rodzicami w mieszkaniu służbowym internatu szkoły (szkoda że nie ma zdjęć z tamtego okresu), a tam właśnie – w internacie Technikum Mechanicznego mieszkała (w wakacje) ekipa filmowa kręcąca ten film.
Zna pan może jakieś osoby, które zaangażowano w charakterze statystów do tego filmu?
Znałem kilka osób biorących udział w filmie jako statyści, jednak w wyniku upływu czasu nazwiska wyleciały mi z pamięci.
Co najbardziej trzeba uwieczniać na zdjęciach?
To trochę trudne pytanie. Wiadomo, że w jakiś sposób fotografia zatrzymuje czas i ta “zamrożona” chwila już się nie powtórzy i bezpowrotnie mija.
Dlatego fotografia pozwala nam często najważniejsze i najpiękniejsze chwile w życiu zachować na dłużej, ponownie je przywołać i przeżyć raz jeszcze.
To siła i moc fotografii.
Czy któreś z posiadanych zdjęć jest dla pana szczególnie ważne?
Jest takie zdjęcie prawdopodobnie z 1957 r. z siostrą Gosią. Stoimy na ul. Krakowskiej (dziś obok kiosku Lotto), ona z wiklinowym wózkiem dla lalek, w perspektywie jest ówczesny Pl. Świerczewskiego. Zdjęcie to zamieszczone jest w albumie “Rawa w starej fotografii”, ukazuje nas dwoje jako dzieci, jednocześnie przedstawia modę dziecięcą tamtych czasów. Istotne jest to, że to jedno z pierwszych zdjęć amatorskich, na którym jestem osobiście.
Trudno panu odmówić aktywności na łączach, gdzie prezentuje pan swoje zdjęcia. Jaki szczytny cel panu przyświeca?
Byłbym raczej skłonny do zaakceptowania stwierdzenia – żeby ocalić od zapomnienia. Celem dominującym w tym zainteresowaniu jest chyba przekazanie, jak wyglądało nasze miasto kilkanaście, kilkadziesiąt lat wstecz i żeby jej obraz pozostał w pamięci i umysłach jej mieszkańców. Dla młodszych, oby wiedzieli jak było, dla starszych pewnego rodzaju wspomnień czar.
Patrząc na nasze miasto z perspektywy lat, który okres uważa pan za najcenniejszy?
Mówiąc szczerze, nie jestem w stanie jednoznacznie określić takiego okresu w dziejach naszego miasta, myślę jednak, że pierwsze lata XXI w. (2000-2014) były latami najbardziej dynamicznego rozwoju Rawy pod względem inwestycji i ich realizacji.
Czy Rawa idzie dziś w dobrym kierunku? Będzie lepiej? Piękniej?
Zdecydowanie tak. Proszę sobie właśnie porównać nasze miasto na podstawie fotografii w “Rawa w starej fotografii” z teraźniejszością i samej sobie na to pytanie odpowiedzieć. Każdy z włodarzy zarządzających w okresie 30-lecia wolnej Rawy dołożył : jeden cegiełkę, drugi cegłę do rozwoju i wyglądu miasta, czy to pod względem zieleni, infrastruktury drogowej, rozbudowy ciągów komunikacyjnych, bazy kulturalnej, wypoczynkowej, rekreacyjnej, budownictwa itp. Przekonany jestem, iż po zakończeniu rozpoczętej z rozmachem rewitalizacji miasta jego wizerunek poprawi się zdecydowanie i Rawa stanie się jeszcze piękniejsza i bardziej przyjazna dla mieszkańców. Odpowiednia promocja da więcej szans do rozwoju Rawy.
Myślał pan kiedyś, żeby wyjechać z Rawy, zamieszkać w innym miejscu?
Nigdy nie myślałem ani nie rozważałem wyprowadzki z Rawy i zamieszkania w innym miejscu. Tu jest mój dom, moja rodzina, praca, znajomi, koledzy. Po prostu w Rawie czuję się dobrze. Z całego serca polecam Rawę jako miasto do zamieszkania, ładne, czyste, spokojne.
Komu najbardziej poleca pan wspomnieniową fotograficzną wędrówkę po dawnej Rawie?
To będzie najkrótsza i najprostsza odpowiedź. Zapraszam wszystkich zainteresowanych wyglądem Rawy sprzed lat do przejrzenia albumu “Rawa w starej fotografii”.
Rozmawiała: Barbara Kalinowska