RAWiK dba nie tylko o wodę w kranach – rozmowa z prezesem
Wraz z Sebastianem Gromkiem prezesem Rawskich Wodociągów i Kanalizacji podsumowujemy 2021 rok i piszemy o planach na kolejny rok.
KochamRawe.pl: Coraz częściej pojawiają się informacje, że w Polsce, ale i w wielu innych państwach, może dojść do przerw w dostawie energii elektrycznej. Gdyby faktycznie taka sytuacja miała miejsce, to czy w Rawie mielibyśmy problem z dostawami bieżącej wody?
Sebastian Gromek, prezes RAWiK: Nawet gdyby faktycznie do takich przerw w dostawie energii miało dojść, to wydaje mi się, że do strategicznych przedsiębiorstw prąd wciąż będzie płynął. Zakładając jednak nawet najczarniejszy scenariusz, mogę zapewnić, że w domach mieszkańców Rawy Mazowieckiej i tak wody nie zabraknie.
Na ujęciach wody mamy agregaty prądotwórcze. W minionym roku zakupiliśmy nowy agregat i zamontowaliśmy go na ujęciu wody w Boguszycach. Działa on w pełni automatycznie. Załącza się, gdy następuje przerwa w dostawie energii z sieci.
Pobieranie, uzdatnianie i dostarczanie wody nie jest zagrożone. Nieco gorzej wygląda sytuacja na stacji uzdatniania wody przy ul. Katowickiej. Tam nie ma jeszcze agregatu, ale w latach 2022-2023 chcemy przeprowadzić gruntowną modernizację tej stacji i wyposażyć ją w agregat prądotwórczy. Na chwilę obecną, kiedy następuje jakakolwiek awaria, woda do mieszkańców osiedla Pisarzy dostarczana jest ze stacji uzdatniania wody znajdującej się przy parku.
Co z oczyszczalnią ścieków?
Tu być może jakieś problemy mogłyby wystąpić, gdyby dostawy energii zostały z jakiegoś powodu całkowicie wstrzymane na bardzo długi czas. Zasilanie mamy jednak z dwóch niezależnych linii oraz swojego generatora prądu. Aż trudno sobie wyobrazić, co musiałoby się wydarzyć w kraju, abyśmy musieli wstrzymać pracę oczyszczalni i przestać przyjmować ścieki. Takiego scenariusza nikt nie zakłada.
Skoro jesteśmy już przy oczyszczalni ścieków, to tam cały czas RAWiK prowadzi duże inwestycje.
Faktycznie cały czas staramy się modernizować i automatyzować pracę naszej oczyszczalni ścieków w Żydomicach. Zmieniają się warunki pracy oczyszczalni, wzrasta ilość i ładunek ścieków a wymagania środowiskowe są coraz większe, stąd jesteśmy zmuszeni ulepszać i doposażać obiekt na bieżąco oraz poszukiwać nowych rozwiązań i zewnętrznych środków na ich sfinansowanie.
Docelowo pracownicy oczyszczalni nie będą potrzebni?
Chyba jeszcze bardzo długo nie dojdzie do całkowitego wyparcia człowieka przez technologię. Ktoś musi zaprogramować i nadzorować choćby najbardziej nowoczesne urządzenia i programy. Trzeba też pamiętać o tym, że ta najnowocześniejsza technologia i urządzenia, które staramy się kupować, są bardzo drogie. I dotyczy to zarówno zakupu, jak i późniejszej eksploatacji. Są to komponenty dedykowane tylko dla oczyszczalni. Często produkuje je jedna lub kilka firm na świecie. Tylko te firmy świadczą serwis. A to wszystko sprawia, że negocjacje cenowe są bardzo trudne. Napraw też nie jest w stanie dokonać nasz pracownik. Wszystko to sprawia, że choć te nowoczesne technologie, które montujemy na oczyszczalni mają dużo plusów, to mimo wszystko mają też tą druga stronę, o której mówi się nieco mniej.
Powiedzmy trochę więcej o plusach przeprowadzonych inwestycji.
Dzięki przeprowadzonej modernizacji do procesów technologicznych na oczyszczalni nie zużywamy już wody uzdatnionej, a wodę techniczną, czyli tę już oczyszczoną. Można powiedzieć, że w pewien sposób działa to w obiegu zamkniętym. I to jest bardzo ważne ze względu na uzyskany efekt ekologiczny oraz oszczędności wody pitnej. Wzmocniliśmy etap oczyszczania mechanicznego oraz cyrkulację ścieków na oczyszczalni w powiązaniu z rozbudową aparatury pomiarowej, aby na bieżąco śledzić procesy w poszczególnych obiektach. W zdalny system sterowania wyposażone są nowe obiekty.
Jesteśmy zadowoleni z realizacji tej inwestycji, a także ze środków, które udało nam się pozyskać. Koszt całej inwestycji przekroczył 5,7 mln zł, z czego 3,8 mln zł pochodziło z zewnętrznych źródeł.
Czy aktualnie to już koniec największych inwestycji na terenie oczyszczalni ścieków?
Oj, nie. Można powiedzieć, że inwestycje na terenie oczyszczalni to proces ciągły. Zmienia się technologia, a urządzenia w tym trudnym środowisku bardzo szybko się zużywają. Zgodnie z przepisami, mówiącymi o tym, że do końca 2024 roku osady muszą być przechowywane w zamkniętych pomieszczeniach, musimy wybudować kompostownię. Problem polega jednak na tym, że przepisy nakazujące wykonanie takich antyodorowych inwestycji są, ale nie ma żadnych zewnętrznych źródeł, z których można by je sfinansować. Oczywiście cały czas monitorujemy sytuację i szukamy choćby częściowego finansowania. Jednocześnie przygotowujemy się do przetwarzania osadu w kompost nadający się do użyźniania gruntów. W tym roku wypożyczyliśmy specjalny, zadaszony boks, w którym osad przeszedł cały proces technologiczny. Próbki powstałego materiału są gotowe do skierowania do specjalistycznych laboratoriów. Wyniki badań potwierdzą, czy faktycznie produkt końcowy spełnia wszelkie wymagane prawem normy. Przed wykonaniem inwestycji chcemy być pewni, że to, co wyprodukujemy z naszych osadów, będzie spełniać wszelkie wymogi określone w przepisach.
Spółka RAWiK zarządza nie tylko oczyszczalnią ścieków. Co jeszcze udało się w wam zrobić w 2021 roku?
Wymieniliśmy kolektor tłoczny od przepompowni głównej znajdującej się przy ul. Jerozolimskiej w kierunku oczyszczalni przy osiedlu Zamkowa Wola. Na bieżąco współpracujemy z Urzędem Miasta, który prowadzi rewitalizację centrum. Przy okazji rozkopanych ulic staramy się wymienić i modernizować poszczególne elementy naszej sieci albo wykonywać nowe podłączenia do sieci wodociągowej czy kanalizacyjnej. Oczywiście cały czas wykonujemy szereg napraw, modernizacji i nowych podłączeń, aby nasza sieć wodociągowa i kanalizacyjna jak najlepiej służyła mieszkańcom Rawy.
Jakie plany na 2022 roku ma RAWiK?
Najważniejsza i najbardziej finansochłonna to bez wątpienia wspomniana już budowa kompostowni na oczyszczalni ścieków.
Dzięki wsparciu środków z UE dokonamy modernizacji kanalizacji sanitarnej w ulicy Zwolińskiego od ulicy Solidarności do Przemysłowej. Nie będziemy jednak rozkopywać ulicy. Zastosujemy tu wzmocnione żywicą rękawy, które umocnią ściany istniejącej rury do parametrów nowej. Dzięki temu zabezpieczymy ten odcinek na co najmniej kolejnych 30 lat.
Priorytetem jest również dla nas modernizacja stacji uzdatniania wody przy ul. Katowickiej. Mamy już zagwarantowane finansowanie tej inwestycji. Jej koszt oszacowaliśmy na ok. 2 mln zł. Jest to duże przedsięwzięcie, ale konieczne do przeprowadzenia, ponieważ żywotność tej stacji dobiega końca. Modernizację, która pozwoli na podwojenie ilości uzdatnianej wody na tej stacji, planujemy przeprowadzić po okresie podlewania, czyli od jesieni 2022 do wiosny 2023 roku. I od razu pragnę uspokoić mieszkańców – nie będzie przerw ani problemów w dostawie wody. Na czas remontu do wszystkich mieszkańców będzie docierała woda ze stacji zlokalizowanej przy ul. Kolejowej.
W dobie rosnącej inflacji trudno nie zapytać o cenę wody.
Dziś trudno odpowiedzieć na to pytanie. Do października mamy ustalone taryfy i cen nie będziemy zmieniać. Co będzie później – nie wiem. Sytuacja nie należy do łatwych. Zarówno mnie jak i władzom miasta zależy, aby nie obciążać mieszkańców dodatkowymi opłatami, ale musimy też patrzeć na stronę kosztową, a nam rachunki za energię elektryczną wzrosły o ok. 60 proc. Jeśli podwyżki będą potrzebne, to na pewno zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby w jak najmniejszym stopniu odczuli je mieszkańcy.