W ubiegłą niedzielę – 25 sierpnia, wspólnie z łódzkim urzędem marszałkowskim, świętowaliśmy na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji jubileusz dwudziestolecia Polski w Unii Europejskiej. To był wyjątkowy piknik zorganizowany pod hasłem „Aktywnie i zdrowo z Funduszami Europejskimi”.

Imprezę rozpoczęliśmy od rodzinnego biegu wokół rawskiego zalewu, a później na terenie przyległym do hali Tatar urządzone zostały: strefa beneficjenta, wystawy, warsztaty, gastronomia. A wieczorem występy artystów: MonoArt, Zalia i Grubson.

Wróćmy jednak do historii, której na pewno nie pamiętają dzisiejsi dwudziestolatkowie. Dla których otwarte granice, możliwość podróżowania, zdobywania edukacji, czy pracy w innych krajach europejskich są czymś tak oczywistym, że wręcz niewyobrażalnym, że mogło być inaczej.

Dzień 1 maja 2004 r. był historyczną datą. Polska wraz z dziewięcioma innymi krajami wstąpiła do Unii Europejskiej. Było to największe w historii tej wspólnoty rozszerzenie, które stanowiło zwieńczenie wieloletniego okresu transformacji po upadku systemu komunistycznego w Europie Środkowej i Wschodniej. A droga do wejścia Polski do Unii Europejskiej nie była łatwa. Lata przygotowań i trudnych negocjacji pozwoliły nam jednak dołączyć do nowoczesnych państw, które szczycą się stabilnymi systemami politycznymi, demokracją i pięknym dorobkiem kulturowym.

Wstąpienie do wspólnoty europejskiej budziło wtedy wiele emocji, a przede wszystkim niepokój wśród Polaków, którzy obawiali się kosztów integracji, gwałtownego wzrostu cen, a niektórzy nawet utraty tożsamości narodowej. Także w obywatelach ówczesnych państw członkowskich Unii występowały obawy przed napływem imigrantów, czy utratą miejsc pracy.

Jednak na pytanie referendalne “Czy wyraża Pani/Pan zgodę na przystąpienie Rzeczypospolitej Polskiej do Unii Europejskiej?” – Polacy odpowiedzieli „tak”.

Dzisiaj z dumą możemy mówić: jesteśmy Europą,  jesteśmy częścią integralnej wspólnoty, w której główne cenione wartości to: wolność, demokracja, praworządność, równość, godność i poszanowanie praw człowieka.  Pamiętajmy jednak, że nic nie jest dane raz na zawsze – boleśnie przekonali się o tym Brytyjczycy, gdzie gra polityczna okazała się ważniejsza niż interes społeczny. Nie pozwólmy, by takie demony obudziły się w Polsce.

Jeżdżąc po Polsce na każdym kroku obserwujemy postęp cywilizacyjny, który dokonał się w przeciągu tych dwudziestu lat za sprawą wsparcia unijnego.

Koncentrując się jednak na naszym mieście, warto przypomnieć najważniejsze projekty dofinansowane z programów Unii Europejskiej.

Pierwszym zadaniem, sfinansowanym jeszcze ze środków przedakcesyjnych, była budowa obwodnicy Rawy Mazowieckiej. Kolejne dofinansowane drogi to ul. Targowa i Opoczyńska.

Proszę wyobrazić sobie, co by było gdyby nie powstały te szlaki komunikacyjne w naszym mieście – droga krajowa przez centrum miasta jak w Brzezinach, brak strefy handlu i usług przy ul. Targowej, a wreszcie brak strefy przemysłowej przy ul. Opoczyńskiej.

Inne przedsięwzięcia z dofinansowania unijnego to np. modernizacja stacji uzdatniania wody przy ul. Kolejowej, wielomilionowy projekt porządkowania gospodarki wodnokanalizacyjnej w naszym mieście, przebudowa Miejskiego Domu Kultury, remont budynku Muzeum Ziemi Rawskiej, rewitalizacja parku miejskiego, przebudowa i rozbudowa jatek miejskich, rewitalizacja przestrzeni publicznej zabytkowego centrum Rawy, termomodernizacja Hali Tatar, rewitalizacja dużego kościoła oraz Ogród Dialogu. Do tego dochodzi wiele drobniejszych projektów edukacyjnych, kulturalnych, prozdrowotnych lub informatycznych realizowanych w przedszkolach, szkołach, szpitalu, urzędach oraz dedykowanych do różnych grup społecznych.

Ale Unia Europejska, to nie tylko dotacje i wspólnota polityczna. To również poczucie, że jesteśmy razem we wspólnocie. Razem to znaczy bezpieczniej. Gdy śledzę doniesienia z Ukrainy, myślę o naszych dzieciach i wnukach. I cieszę się, że jesteśmy po tej stronie granicy Unii Europejskiej. Bo tu europejskość to szacunek dla ludzkiego życia i wolności, a także troska o bezpieczeństwo.

Piotr Irla

Burmistrz Rawy Mazowieckiej

Gdzie wydać swoją pierwsza książkę?