Historia Józefa Heymansa
Na rawskim cmentarzu znajduje się nagrobek jednego z donatariuszy Napoleona Bonapartego. Obecny nagrobek powstał znacznie później niż pochowany został Józef Heymans co nie znaczy, że początkowo ten człowiek nie posiadał zaznaczonego miejsca pochówku
O osobie Józefa Heymansa, którego nagrobek znajduje się na rawskim cmentarzu wiemy niezwykle mało. Józef Stanisław Heymans urodził się 25 kwietnia 1784 roku w Wieluniu w Kaliskiem, 14 listopada 1806 roku wstąpił do 3 pułku ułanów wojska polskiego. 27 lutego następnego roku mianowany został porucznikiem i przeszedł w tym stopniu 18 maja 1809 roku do pierwszego pułku szwoleżerów Gwardii. 13 grudnia 1809 roku mianowany został kawalerem Legii Honorowej Wystąpił z tego pułku 14 kwietnia 1810 roku i powrócił do służby w trzecim pułku ułanów Księstwa Warszawskiego, gdzie został 21 sierpnia 1810 roku mianowany kapitanem. Zwolniony ze służby 20 czerwca 1811 roku. Ponadto w ciągu swej wojskowej kariery brał udział w kampaniach: w latach 1806 – 1807 w Polsce i w Prusach, a w 1809 roku w Austrii.
Heymans był również w latach 1820 – 1830 komisarzem obwodu rawskiego. Kierował także przebudową Rawy i był jednym z pomysłodawców stworzenia parku w naszym mieście.
Pisząc o Józefie Heymansie, jednym z donatariuszy Napoleona, nie sposób nie wspomnieć o samej donacji, którą na szeroką skalę rozwiną właśnie cesarz francuzów.
Początek donacji napoleońskiej związany był z przyłączeniem ziem weneckich, odebranych Austrii, do królestwa włoskiego (dekret cesarski z 30 marca 1806 roku) oraz z wojną z Prusami i Rosją w latach 1806 – 1807 i utworzeniem Księstwa Warszawskiego.
Dekrety cesarskie przyznające donacje podawały zawsze cyfry spodziewanego, rocznego dochodu każdego z obdarowanych. Błędem byłoby mniemanie, że chodzi tu o rentę roczną, wypłacany przez skarb francuski lub jakikolwiek inny. Przedmiotem donacji były dobra ziemskie czy inne nieruchomości lub akcje, zaś cyfry figurujące w dekretach dotyczyły oszacowanego czy przypuszczalnego dochodu rocznego z przyznanych obiektów majątkowych, które były przedmiotem donacji znajdowały się przeważnie na obszarach państw, uzależnionych od Napoleona i dotyczyły dóbr ziemskich bądź innych, przekazanych do dyspozycji cesarza na mocy umów z tymi państwami.
Najwięcej donacji i tytułów za kampanię austriacką przyznały dekrety z 15 marca 1810 roku . Następujący oficerowie i żołnierze pierwszego pułku szwoleżerów Gwardii otrzymali wtedy: donację o dochodzie 4000 franków i tytuły baronów.
Po upadku Napoleona utrzymały się tylko te donacje, które zostały przyznane przed jego pierwszą abdykacją i które jako swe źródło miały obiekty majątkowe we Francji w jej nowych granicach, a więc także Canal du Midi i Canal du Loing. Dotyczyło to 40 polskich donatariuszy, wśród nich znalazł się również Józef Heymans, który otrzymał donację z Canal du Loing.
Powróćmy teraz do samego nagrobka tego żołnierza, który znajduje się na miejscowym cmentarzu. Otóż jak opowiada Jerzy Koprowski podczas prowadzonych na cmentarzu prac mających na celu oczyszczenie placów wokół zabytkowych nagrobków natknięto się na fragment płyty nagrobnej z piaskowca. Cała płyta znajdowała obok obecnego nagrobka Heymansa pod stertą śmieci. Uczniowie, którzy natknęli się na to niecodzienne znalezisko zgłosili je swojemu opiekunowi, który poprosił o odsłonięcie jej w całości. Po zupełnym oczyszczeniu znaleziska okazało się ono pierwotnym nagrobkiem Józefa Heymansa. Niestety w ciągu dziesięciu lat od znalezienia płyty nagrobnej ślad po niej zaginą. Ślady prowadziły w dwa miejsca: do cmentarnej kaplicy i do kościoła parafialnego pod wezwaniem Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Marii Panny, jednak w obydwu tych miejscach trop się urywa.
Interesująca jest także inna kwestia związana z obecnym nagrobkiem pułkownika na którym znajduje błędna data śmierci Heymansa, który nie zmarł w 1857 roku, lecz prawdopodobnie w latach 30. XIX wieku, lub pod koniec lat 20.
Wykorzystano materiały: Stanisław Kirkor “Polscy donatariusze Napoleona”.