Mariusza Wasiaka, nowego dyrektora OSiR w Rawie Mazowieckiej, zapytaliśmy jakie ma plany i pomysły na funkcjonowanie rawskich obiektów oraz terenów sportowo-rekreacyjnych w naszym mieście.

Rozmowa została opublikowana w lipcowym wydaniu gazety “KochamRawe.pl – magazyn opinii”. Najbliższe wydanie gazety pod koniec sierpnia.

Wielu mieszkańców, zwłaszcza interesujących się sportem, oczekuje, że nowy dyrektor, to też nowe pomysły na funkcjonowanie OSiR. Czy jeszcze tego lata zobaczymy wdrożenia jakiś Pana pomysłów?

Mariusz Wasiak – dyrektor OSiR: Rozpoczynam pracę w połowie sezonu letniego, a więc wraz z moją załogą skupiamy się na realizacji zaplanowanych imprez rekreacyjnych oraz utrzymaniu terenu i powierzonych obiektów np. zaczynamy wyczekiwaną dużą inwestycję na terenie stadionu miejskiego użytkowanego przez Mazovię, czy też przygotowujemy Halę Milenium do nowego roku szkolnego.

Czym przekonał Pan komisję konkursową do siebie? Jakie priorytety Pan sobie stawia jako dyrektor OSiR na najbliższe miesiące i kolejny rok?

Sądzę, że doświadczenie zawodowe, znajomość rawskich realiów w połączeniu z aktywnością żeglarską uwiarygodniało moją wizję OSiR. Moje pomysły są zbieżne z priorytetami jakie mają władze naszego miasta. Łączenie zalewów i nowe zagospodarowanie terenów – oto główne obszary pracy na najbliższe lata.

Czy Pana pasja podróżnicza i żeglarska, znajdzie jakieś odbicie w Pana pracy na stanowisku dyrektora OSiR? Będzie Pan próbował rozwijać sporty wodne w Rawie?

Mam nadzieję, że tak.

Rawski zalew oraz Rawka zawsze stanowiły ważny element mojego życia. Tutaj zacząłem uprawiać żeglarstwo i stąd też rozpoczynałem zimowe wyprawy po rzece. Mamy przystań wyposażoną w dogodny slip, pomieszczenia żaglowni oraz naprawdę ciekawy akwen, który czeka na odpowiednie wykorzystanie. A więc sporty wodne takie jak żeglarstwo czy kajakarstwo powinny być tutaj na co dzień.

Zna Pan doskonale wiele mniejszych i większych zbiorników wodnych, portów i przystani. W okresie letnim z rawskiego Zalewu Tatar korzystają nie tylko mieszkańcy, ale i turyści. Jakie dobre praktyki chciałby Pan ze swoich licznych podróży przenieść do naszego miasta, aby zalew w Rawie faktycznie był dobrze postrzegany przez osoby, które tu wypoczywają?

Zalew jest miejscem, gdzie Rawianie spędzają aktywnie wolny czas, ale również odpoczywają, uprawiają sporty wodne, łowią ryby czy morsują. Tutaj, po niedzielnym obiedzie, zabierają gości na spacer. A dla turystów odwiedzających nasze miasto wizyta nad zalewem należy do stałych punktów programu. Dlatego przebieg tej ważnej inwestycji połączenia zalewów jest uzgadniany obecnie z właściwymi instytucjami państwowymi. Mam nadzieję, że również moje pomysły zostaną poddane dyskusji przy planowaniu zagospodarowania terenu. A są to m.in. unowocześnienie przystani, wyposażenie w pływające pomosty, doposażenie w nowoczesny sprzęt czy wydzielenie miejsc postojowych dla kamperów.

Nie było Panu żal, po wielu latach pracy w SP2, odchodzić z tej placówki?

Po przeszło 20 latach pracy przyszedł czas na zmiany. Będziemy współpracować, a na moją pomocną dłoń szkoła zawsze może liczyć. Chciałbym przy okazji całej społeczność Rawskiej Dwójki pogratulować świetnego wyniku egzaminu ośmioklasisty, a wszystkim czytelnikom życzyć udanych wakacji.

PRZECZYTAJ: Dożynki Wojewódzkie w Spale