Szef rawskiego kina nie podjął jeszcze ostatecznej decyzji, kiedy kino ROMA rozpocznie regularną działalność. Najprawdopodobniej będzie to dopiero początek sierpnia. Być może wcześniej zostaną przywrócone seanse w ramach „Kina Konesera” i pojedyncze projekcie wakacyjne.

Już od 6 czerwca rząd pozwolił otworzyć polskie kina (zajętych może być połowa miejsc na widowni i wszyscy w maseczkach). Jak jednak twierdzi Robert Siemiątkowski, szef rawskiego kina „ROMA” MDK, nawet po otwarciu nie będzie co w nich oglądać, a na ciekawe premiery przyjdzie nam poczekać do jesieni.

– W mojej 30-letniej przygodzie z kinem nie pamiętam tak trudnych czasów dotyczących mojej branży – mówi w rozmowie z KochamRawe.pl szef rawskiego kina „ROMA”.

– Pod koniec lat 80-tych XX wieku i przez początek lat 90-tych, rynek filmowy i kinowy był zdominowany przez kasety VHS i DVD.Potem tradycyjne kina zostały zagrożone powstaniem sieci multipleksów i galerii handlowych. Ale dzięki wytrwałości drobnych kiniarzy i ich ciężkiej pracy udało się kinom tradycyjnym przetrwać.Postęp technologiczny, jaki się dokonał w ostatniej dekadzie, wyprowadził tradycyjne kina na prostą.Kina wreszcie zaczęły zarabiać i inwestować. W branży kinowej zaczęło dziać się bardzo dobrze. Widzowie tłumnie ruszyli do kin – wspomina Siemiątkowski.

– Niestety trwająca od marca pandemia COVID -19 całkowicie rozregulowała rynek kin w Polsce. -Zależności w mojej branży jest mnóstwo. Począwszy od producentów filmów, studia filmowe , poprzez dystrybutorów, wielu pośredników, a skończywszy na kinie jako medium – podkreśla szef kina „ROMA”.

Obecnie problemem nie jest samo uruchomienie kina i jego terminu, ale w związku z przerwanymi produkcjami, brak tytułów do projekcji .

– Wszystkie ważniejsze premiery są przeniesione na jesień. A na stare już zgrane tytuły nie mamy co liczyć, gdyż zostały już wrzucone na platformy cyfrowe.

Reasumując, odmrożenie branży nie spowoduje, że widzowie tłumnie wkroczą do kin, gdyż po prostu nie będzie co grać – przyznaje Robert Siemiątkowski. – Myślę, że trudności w branży filmowej i kinowej potrwają o wiele dłużej niż nam się wydaje, może nawet rok lub dwa.

– Drodzy widzowie pamiętajcie o kinie “ROMA” , do zobaczenia wkrótce przed dużym ekranem – apeluje szef kina “ROMA” w Rawie.