O. Jerzy Chrzanowski: Refleksje Wielkanocne 2022
Zachęcamy do przeczytania poetyckich refleksji pasjonisty – o. Jerzego Chrzanowskiego na Święta Wielkanocne 2022.
Zobacz ZDJĘCIA Wielkanoc 2022 w Rawie Mazowieckiej>>>
Pójść za Nim
nad moim dzieciństwem szumiały
świętokrzyskie jodły i buki
czasami wiatr giął ich gałązki
czy dla igraszki nie wiem
czy los istnienia wypełniając
nie wiem tym bardziej
zwłaszcza, że promienie słońca
chowając się za komfort horyzontu
potęgowały szarość zmagania
nad twoją młodością tańczyły motyle
bujały kolorowe nad łąkami marzeń
bywało, że walczyły o przetrwanie
smagane warkoczami burzy
nad naszym życiem unoszą się
tonacje rajskiego ogrodu
raz dur – raz moll
tworzymy wielkie improwizacje
wypełniając przestrzenie wolności
na miarę odkrywanej godności
OKRUCHY ŻYCIA
GŁOS I
Dziesiąta wieczorem. Telefon …
– Przepraszam, że tak późno.
– Nie szkodzi.
Poznaję.
Matka moich uczniów …
Dobra pani nauczycielka.
Mądra mama, taka co pamięta
o konfiturach na zimę
i o modlitwie dziecka.
– Co się stało ?
– Nasza Ania …
Przypominam sobie w jednej chwili,
miłą, wesołą dziewczynkę sprzed lat …
Słyszę szloch …
– Ania jest w klinice, w Warszawie,
guz w okolicach wątroby, nowotwór …
teraz badania, później chemia …
niech się Ojciec pomodli z dziećmi w kościele …
GŁOS II
Wracam ze szkoły,
zatrzymuje mnie mężczyzna w średnim wieku …
– Proszę księdza, niech się ksiądz zatrzyma !
– Co się stało ?
– Jestem nieszczęśliwy …
(no tak, znajdź teraz na ulicy w ciągu kilku sekund,
receptę na szczęście)
– A dlaczego jesteś nieszczęśliwy ?
Nachyla się do mnie, czuję odór alkoholu …
– Odeszła ode mnie żona.
– A czy postawiłeś sobie pytanie,
dlaczego czujesz się nieszczęśliwy ?
– Nie !
– To sobie je postaw i odpowiedz szczerze.
Prawda, którą odkryjesz, będzie pierwszym krokiem
ku twojemu szczęściu.
GŁOS III
Otrzymałem list z Warszawy.
Pisze mój dawny uczeń:
– Jestem świadomy tylko rzeczy,
których dotykam codziennie,
głównie praca
z jej rozlicznymi problemami,
które absorbują do granic rozsądku.
Świadomość tego kim jestem:
mężem, ojcem, chrześcijaninem, człowiekiem
gdzieś się zgubiła …
może święta pomogą mi się otworzyć
i uświadomić sobie,
poukładać to wszystko
na odpowiednich półkach mojego „Ja”.
Zebrać tę „rozsypankę”,
wznieść się ponad własne słabości
i podnieść się,
jak Chrystus na drodze krzyżowej.
W moim przypadku do nowego życia,
zupełnie nowego życia z nadzieją,
na przebaczenie.
REFLEKSJA
Nie miał racji filozof u schyłku XIX wieku,
który jako lekarstwo na ludzkie problemy
proponował kult bożka uciech i przyjemności.
Mitologiczny bożek miał uchronić człowieka
przed rozpaczą i poczuciem bezsensu życia.
Filozof nie miał racji !
Nie mają racji systemy dalekiego Wschodu.
(oglądałem wstrząsający obraz filmowy,
ukazywał człowieka, który samotnie zmaga się,
z własnym oczyszczaniem ze zła).
Nie mają racji, a przynajmniej są niepełne.
Nie będą mieć racji fałszywi prorocy.
Zaproponują kult nowych bożków,
wylansowanych przez popkulturę.
Nie będą mieć racji !
Poeta podpowiada:
– W labiryncie życia otwieram bramę
szyfrem doskonałym.
Przemierzam bruki i posadzki
dziewiczą ścieżką.
W labiryncie istnienia
otwieram tajemnice Boga i człowieka,
Krzyżem Nazarejczyka,
Kluczem do Krainy Harmonii.
Jezus jest ze mną:
nie chce, abym uciekał od problemów,
nie chce, abym je zastępował iluzją,
nie chce, abym problemy rozwiązywał sam.
Jezus podsuwa swoje ramię i mówi:
– Jesteś dla Mnie ważny !
Kocham Cię takiego jakim jesteś !
Chodź ze Mną ! Nie sam !
Chodź ze Mną ! Nie z namiastką !
Chodź ze Mną ! Nie z iluzją !
I pójdziemy !!!
Nauczymy się chodzić jak dzieci,
po ścieżkach prawdy, dobra i piękna.
Będziemy powstawać jak dzieci
niepomni kroków kalekich.
Później przyjdą kolejne:
wiara, nadzieja i miłość ….
Ile tych kroków trzeba zrobić ?
Bóg wie najlepiej ! Zaufaj Mu i idź …
… aż do zmartwychwstania !
O. Jerzy Chrzanowski