Policjanci ruszyli w pościg za samochodem punto. Kierowca nie zatrzymał się. Wjechał do sadu, gdzie porzucił auto i zaczął uciekać pieszo. Okazało się, że był pod wpływem alkoholu. Teraz może posiedzieć nawet do 5 lat za kratkami.

Policjanci z rawskiej drogówki w miejscowości Stara Wieś zwrócili uwagę na fiata, którego kierujący ruszył spod sklepu. Postanowili skontrolować ten pojazd. Kierujący na widok radiowozu przyspieszył i nie stosował się do poleceń oraz sygnałów dawanych przez policjantów. Zjechał z drogi do sadu. Mundurowi nie dawali za wygraną, dlatego też rzucił się do ucieczki pieszej. Złapany mężczyzna teraz odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.

1 maja 2019 roku około godziny 16.10 w miejscowości Stara Wieś spod sklepu spożywczego ruszył fiat punto, który zainteresował przejeżdżających policjantów. Postanowili, go zatrzymać do kontroli drogowej. W samochodzie był kierowca i dwóch pasażerów. Kierujący punto widząc policjantów wydających znaki i sygnały do zatrzymania przyspieszył jazdę, zjechał z drogi publicznej do sadu i kontynuował ucieczkę. Kiedy widział,że radiowóz ma cały czas na ,,ogonie” i policjanci są coraz bliżej postanowił porzucić swoje auto i uciekać na pieszo. Szybko cała trójka została zatrzymana przez mundurowych. Okazało się,że kierujący fiatem mieszkaniec gminy Biała Rawska ma ponad 0,5 promila alkoholu w organizmie. Teraz odpowie przed sądem za kierowanie w stanie nietrzeźwości oraz za niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Grozi za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: KPP