Rozmowa z Ireną Wiśniewską, od 1 września 2019 roku dyrektorem Szkoły Podstawowej nr 4 w Rawie
– Szanuję ludzi, człowiek jest dla mnie najważniejszy. Moja praca to spełnienie marzeń i wielka pasja, którą mam szczęście realizować – mówi Irena Wiśniewska, nowa dyrektor SP nr 4.
Kup zbiór opowiadań o Rawie, autorstwa uczniów rawskich szkół “Pewnego razu w Rawie…”>>>
Przez 10 lat była pani dyrektorem gimnazjum. Sceptycy twierdzili, że gromadzenie młodzieży w jednej szkole w trudnym okresie prowadzi do wielu problemów wychowawczych i patologii. Faktycznie gimnazja należy oceniać tylko negatywnie?
Początki funkcjonowania gimnazjów były trudne pod względem wychowawczym, gromadziły młodzież w pięknym, ale zarazem trudnym okresie dojrzewania w wieku 13-16 lat. Praca i zaangażowanie wszystkich pracowników naszego Gimnazjum nr 2 oraz wypracowane i przestrzegane zasady przyniosły efekty. Młodzież utożsamiała się ze swoją szkołą, skupiała się na zdobywaniu wiedzy, umiejętności, udziale w życiu szkoły i środowiska. Problemy zdarzały się sporadycznie, a w ich rozwiązywanie angażowali się uczniowie, rodzice i nauczyciele. Teraz z koleżankami i kolegami wspominamy te doświadczenia a dobre praktyki przenosimy do szkół, w których uczymy.
Teraz zostaje pani dyrektorem ośmioklasowej Szkoły Podstawowej nr 4. Jakie tu wyzwania stają przed panią?
Duże wyzwania. Do szkoły podstawowej uczęszczają dzieci i młodzież w dziewięciu rocznikach, od 6 do 15 roku życia. Początek nauki ma ogromny wpływ na rozwój edukacyjny człowieka. W pracy należy uwzględnić potrzeby i wymagania oraz problemy, które mogą się pojawić na każdym etapie rozwoju: u przedszkolaków, dzieci czy młodzieży. Wszystko musi się odbywać w poczuciu bezpieczeństwa, możliwości dokonywania wyborów, jak i obowiązku nauki czy rozpoznawania swoich osobistych talentów. I temu wszystkiemu musi sprostać nowoczesna szkoła.
Jest pani lubiana przez uczniów – zarówno jako dyrektor jak i nauczyciel, a także szanowana przez znaczną większość kadry pedagogicznej. Jest na to jakaś recepta?
Szanuję ludzi, człowiek jest dla mnie najważniejszy. Moja praca to spełnienie marzeń i wielka pasja, którą mam szczęście realizować. Ponad dwadzieścia lat pracy pedagogicznej pozwoliło mi wypracować umiejętność współpracy z nauczycielami, pracownikami, rodzicami oraz uczniami, współpracy z organem prowadzącym szkołę, nadzorem pedagogicznym, środowiskiem lokalnym włącznie z parafią, na terenie, której położona jest szkoła. Takie podejście przynosi efekty w pracy i przyjaznej atmosferze.
Jakie są metody na to, by w szkole panowała dobra atmosfera i jednocześnie, aby uczniowie odnosili wysokie wyniki w nauce oraz zostawali laureatami olimpiad przedmiotowych?
Jestem nauczycielem, którego uczniowie odnoszą liczne sukcesy i rozwijają swoje zainteresowania, cały czas dbam o rozwój ucznia. Dlatego dziś wspieram koleżanki i kolegów w osiąganiu sukcesów uczniów, zarówno w konkursach, zawodach jak i zdobywaniu wysokich wyników na egzaminach kończących szkołę. Dla nauczyciela nie ma lepszej nagrody i radości jak sukcesy podopiecznych, a dzieci i młodzież oraz ich rodzice dają z siebie bardzo dużo widząc efekty. Nie ma jednej metody dla dobrej atmosfery i wysokich osiągnięć, to ciąg działań, które łączą się w jedną spójną całość szkoły, która dba o ucznia.