Radni powiatowi, ponad podziałami politycznymi, byli jednomyślni w sprawie przyjęcia stanowiska Rady Powiatu Rawskiego, dotyczącego finansowania zadań oświatowych. Dokument ten, przyjęty w formie uchwały, został wysłany do najwyższych władz centralnych.

Bez względu na partyjną przynależność, zarówno radni PSL jak i PiS zgodzili się, że rawska oświata jest niedofinansowana i nie wynika to ze złej woli, czy niegospodarności, władz powiatu, a problemów systemowych i niewywiązywania się rządu z finansowania oświaty na wystarczającym poziomie.

Przypomnijmy, że innego zdania byli radni PiS zasiadający w Radzie Miasta Rawa Mazowiecka, którzy byli przeciwni przyjęciu podobnego stanowiska w mieście, choć władze miasta rocznie dokładają do funkcjonowania oświaty jeszcze więcej niż powiat>>>

Niewystarczające finansowanie oświaty z budżetu centralnego odbija się na innych działaniach i inwestycjach powiatu, gdyż pieniądze muszą być przekazywane na utrzymanie szkół. Powiat szacuje, że w tym roku z własnego, skromnego, budżetu do oświaty będzie musiał dołożyć ponad 4,5 mln zł, podczas gdy jeszcze w 2016 roku było to niespełna 1,4 mln zł.

– Subwencja oświatowa, tym się wyróżnia od subwencji ogólnej, że jest dedykowana na funkcjonowanie oświaty. Nasza intencją jest podejmowanie działań, które będą powodować zwiększenie finansowania zadań, które realizuje samorząd powiatu rawskiego – mówił podczas ubiegłotygodniowej sesji rady powiatu starosta Józef Matysiak.

Zaznaczył, że konieczność ciągłego dokładania do oświaty odbywa się kosztem innych zdań, choćby drogowych.

– Z dużą obawą patrzę w przyszłość. Nie wiem jak zostaną sfinansowane podwójne roczniki w szkołach. Bo nie da się połączyć w jeden odział osób, które ukończyły szkołę podstawowa i gimnazjum – tłumaczył Matysiak. – My nie komentujemy zasadności wprowadzonych zmian (reformy systemu oświaty – red.). Natomiast oczekujemy, że związane z tą reformą koszty zostaną sfinansowane z budżetu państwa. Stąd nasze merytoryczne stanowisko – dodał starosta.

Radni opozycyjni (PiS) nie tylko nie byli przeciwni przyjęciu takiego stanowiska i skierowania go do najwyższych władz centralnych: Marszałków Sejmu i Senatu, Prezesa Rady Ministrów (premiera), Ministra Edukacji Narodowej, Zarządowi Związku Powiatów Polskich, ale wręcz namawiali do tego, aby stanowisko rady uszczegółowić o konkretne wyliczenia na co w rawskiej oświacie brakuje pieniędzy.

Zobacz o jakie uszczegółowienie stanowiska Rady Powiatu Rawskiego prosił radny Adrian Galach (od 43:13):

Poniżej treść stanowiska Rady Powiatu Rawskiego dotyczącego finansowania oświaty: